Badania pokazują, że Polacy przywiązują większą uwagę co do tego, jaka jest jakość wody dostarczana do ich domów i mieszkań. Kiedyś liczyło się jedynie to, by po prostu mieć bieżącą wodę w kranie i nie musieć korzystać ze studni miejskich. Dzisiaj jednak wodociągi są już czymś powszechnym i zwyczajnym, zaczynamy więc myśleć o tym, jak otrzymać lepszej jakości wodę niż dotychczas. Wraz z nastaniem tych czasów, pojawił się temat miękkiej i twardej wody. Która jest lepsza, a która gorsza? I do jakich zastosowań? Postanowiliśmy przyjrzeć się bliżej tej sprawie.

Woda trafiająca do kranów w naszych domostwach przechodzi wcześniej przez skomplikowany system maszyn, pomp, filtrów i tak dalej. Wszystko to ma na celu takie uzdatnienie wody, by była ona niegroźna dla ludzi. Możemy wobec tego wypić wodę nalaną do szklanki prosto z kurka i nic nie powinno się nam stać. Teoretycznie oczywiście. Jak dość powszechnie wiadomo, podczas uzdatniania woda jest chlorowana lub ozonowana, dzięki czemu możliwe jest zabicie jak największej ilości bakterii. Niestety, zmiękczanie twardej wody jest wciąż bardzo mało znane i rzadko stosowane w naszym kraju. No właśnie: zmiękczanie.

Czy woda miękka jest lepsza od twardej?

Zasadniczo tak. Dlatego też w sklepach znajdziemy przeróżne zmiękczacze wody, natomiast trudno byłoby znaleźć jej utwardzacze.

Woda miękka – informacje:

Woda miękka jest nieco lepsza w smaku i daje organizmowi więcej potrzebnych minerałów. Oprócz tego jest bardziej skuteczna w usuwaniu zabrudzeń podczas prania. Nieprzypadkowo na opakowaniach proszków, gdzie umieszczony jest sposób dozowania, przy twardej wodzie producenci każą nam używać dużo więcej detergentu.

Po więcej informacji sięgnij na portal: http://www.krainawody.pl/8-zmiekczacze, gdzie wszystko ładnie jest opisane.

Tak więc nie tylko miękka woda jest lepsza do picia, ale również potrafi być dobra dla kieszeni. Mniejsza ilość proszku dodanego do prania oznacza, że opakowanie wystarczy nam na dłużej. Ale to nie wszystko. Woda miękka jest również mniej agresywna w stosunku do powierzchni metalowych, dzięki czemu nasza pralka z pewnością wytrzyma o wiele dłużej między naprawami. Z wody miękkiej wydziela się o wiele mniej kamienia, niż z jej twardej odpowiedniczki. W ten sposób dłużej pozostają czyste czajniki, jak również bębny pralek, a także wszystkie miejsca gdzie woda jest podgrzewana. Zmiękczanie wody jest jednak możliwe dzięki zastosowaniu domowych metod. Wystarczy nabyć wspomniany wcześniej środek zmiękczający w jednej z popularnych sieci marketów spożywczo-gospodarczych. Środek ten możemy dodawać do prania, dzięki czemu nie będziemy musieli stosować tak dużej ilości proszku. Są również dostępne specjalne filtry, które po zainstalowaniu w domowej sieci wodociągowej sprawią, że już woda wypływająca z kranu będzie wstępnie zmiękczona.